Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) niepłodność jest określana jako niemożność pary uzyskania ciąży po roku regularnego współżycia (trzech – czterech stosunków w ciągu tygodnia bez stosowania antykoncepcji). Za niepłodność męską uważa się niezdolność mężczyzny do zapłodnienia partnerki po roku regularnego współżycia bez stosowania antykoncepcji.
Zaburzenia w pracy jąder mogą być przyczyną niepowodzeń w staraniach o potomstwo. A jak wiadomo, to właśnie w jądrach powstają plemniki i w nich też jest produkowany testosteron. Do upośledzenia pracy tych narządów może dojść w wyniku urazów tej części ciała, przebytych operacji bądź też na skutek przebiegu niektórych chorób, np. przebytej w dzieciństwie świnki. Bardzo istotne jest żeby mężczyzna doświadczający niepłodności był przebadany pod kątem choroby nowotworowej, wodniaka jądra, czy żylaków powrózka nasiennego.
Za niepłodnością wśród mężczyzn mogą stać również choroby ogólnoustrojowe, a przede wszystkim cukrzyca, choroby wątroby, nerek, tarczycy oraz choroby układu krążenia, zwłaszcza nie leczone nadciśnienie tętnicze. Niepłodność może dotknąć także mężczyzn, którzy przebyli chorobę nowotworową. Przyjmowane chemioterapeutyki bardzo często prowadzą do azoospermii.
W ostatnich latach obserwuje się znaczny spadek liczby plemników w ejakulacie, które są również i mniej ruchliwe i mają co raz więcej nieprawidłowości w swojej budowie. Spadek jakości nasienia jest już na tyle powszechny, że Światowa Organizacja Zdrowia obniżyła znacznie standardy i to nawet 4-krotnie mniej niż 40 lat temu!!!
Wrogiem numer jeden płodności mężczyzna są przede wszystkim proste węglowodany i cukier!!! Spożywane w zbyt dużej ilości zaburzają poziom testosteronu, upośledzając tym samym pracę jąder. Jak zatem powinien wyglądać jadłospis mężczyzny, który chce zostać tatą? Najlepiej gdyby to były 4-5 zbilansowane posiłki zawierające świeże owoce, warzywa, ryby, nabiał, chude mięso i co bardzo ważne odpowiednią ilość przyjmowanych płynów, czyli około 2 litrów dziennie.
Noszenie zbyt obcisłej bielizny niestety naraża do przegrzania jąder, które zaczynają produkować tym samym znacznie mniej plemników, obniżając tym samym potencjał rozrodczy mężczyzny. Zbyt częste korzystanie zbyt gorących kąpieli czy sauny także nie jest korzystne.
Spożywanie alkoholu jak wiemy, utrudnia wchłanianie minerałów oraz witamin, które są niezbędne do pracy układu rozrodczego. A już niewielka ilość tego napoju sprawia, że sperma staje się uboższa w plemniki. Podobnie jest z paleniem papierosów. Substancje smoliste, które są zawarte w dymie papierosowym mogą obniżyć produkcję plemników nawet o 1/4/, a te nawet wyprodukowane mogą być znacznie mniej ruchliwe i mieć uszkodzony materiał genetyczny.
Nadmierna ilość tkanki tłuszczowej, może i u mężczyzn pokrzyżować plany pozostania tatą. Otyłość prowadzi do zaburzeń erekcji, znacznego upośledzenia produkcji plemników, a także ich uszkodzenia.